poniedziałek, 24 listopada 2014

Pan Popper i jego pingwiny







Tytuł: Pan Popper i jego pingwiny
Reżyseria: Mark Waters
Gatunek: familijny, komedia
Premiera: 22.07.2011



Jim Carrey gra tutaj główną rolę, więc czy można się na tym filmie zawieść? Myślę, że nie. Jak zwykle pokazał klasę. Pośmiać się można w naprawdę wielu momentach, a Carrey, jak zwykle doskonale wcielił się w swoją rolę. Dlatego myślę, że nie trzeba tutaj dużo mówić ani zachęcać do obejrzenia. Pan Popper otrzymuje w spadku pingwiny, którymi postanawia się zająć. Jedyna rzecz jakiej na siłę można się doczepić w tej adaptacji jest chyba to, że pingwiny wyglądają naprawdę sztucznie. Bowiem naprawdę mocno rzuca się w oczy to, że są one zwykłą animacją komputerową. Jednak poza tym chyba nie ma jakichś wielu szczegółów, które mogłyby zrazić, bądź denerwować widza. Dlatego też nic innego nie pozostaje jak polecić ten film w szczególności na niedzielny, rodzinny dzień, bądź na wieczorne spotkanie ze znajomymi.

Główny bohater Pan Popper miał ojca, który ciągle podróżował. Więc jako dziecko rzadko go widział, aż w końcu całkowicie przestał go odwiedzać. Popper jako juz dojrzały mężczyzna pracował w wielkiej firmie, był po rozwodzie, miał dwójkę dzieci, córkę oraz syna i starał się o wejście do spółki z właścicielami firmy. Jego pracą było wykupywanie budynków dla jego firmy, by mogły stanąć na ich miejscu jakieś wieżowce lub centra handlowe. Był doskonałym pracownikiem, gdyż potrafił namówić praktycznie każdego do tego by oddał mu swoją firmę, czy posiadłość. Popper wykonał właśnie ostatnie zlecenie. Spotkał się z właścicielami firmy i miał już przygotowaną kamienną tablicę, na której były nazwiska 3 właścicieli i jego jako kolejnego współwłaściciela. Jednak usłyszał, że to zlecenie było przedostatnie. Musi bowiem namówić jeszcze jedną, starsza panią, by ta oddała im swoją restaurację, która stoi na drodze do powstania nowego budynku. Popper oczywiście przyjmuje to zlecenie. Sekretarka mówi jednak, że jeszcze nikomu nie udało się jej przekonać. On jednak jest przekonany, że jemu się poszczęści i już niedługo zasiądzie w zarządzie. Spotyka się ze staruszką jednak ta w dość krótkim czasie zbywa go. Popper jednak się nie poddaje i już obmyśla plan co zrobić, by ją przekonać. Wraca do domu, a tam czeka na niego przesyłka. W środku znajduje pingwina, który wygląda jak wypchany. Okazuje się, że jest to prezent od jego ojca, który zmarł. Pingwin jednak ożywa, zalewa mieszkanie Poppera. Ten dzwoni do wszelkich możliwych instytucji, od ochrony zwierząt po zoologów, jednak każdy odsyła go z kwitkiem. Nie wiedząc co ma robić zadzwonił na biegun. Nie mógł się dogadać z tym mężczyzną i pomyłkowo zamówił jeszcze 5 pingwinów, które przychodzą po 2 dniach w nowej skrzyni. Popper początkowo nie wie co robić. Gdy już zadzwonił do zoo i pingwiny miały zostać zabrane, okazało się, że są to urodziny jego syna i cała rodzina wpada do niego w odwiedziny. Dzieciaki widzą pingwiny i każą przysiąc, że ten ich nie odda, bo jest to prezent urodzinowy dla małego. Popper zgadza się. Początkowo chce je oddać po kryjomu, jednak dzięki nim na nowo zbliża się do rodziny. Z czasem zaczyna tresować pingwiny i lubić je. Robi u siebie w domu prawdziwą "zamrażalkę". W salonie ma pełno śniegu. Przez to wszystko zostaje wyrzucony z pracy. W końcu pingwiny złożyły jajka i po pewnym czasie wykluły się maluchy. Jeden nie dał jednak rady. Po pewnym czasie jednak Popper przejrzał na oczy i postanowił oddać pingwiny do zoo. Jego rodzina odwraca się od niego, a on znów wraca do pracy. Myśli nad tym wszystkim i postanawia jednak ratować pingwiny. Udaje się z byłą żoną i dziećmi do zoo. Stamtąd ratuje pingwiny. Wspólnie odwożą pingwiny na biegun.  Staruszka przez te wszystkie wydarzenia postanawia oddać restaurację Popperowi. Jego przyszli wspólnicy cieszą się z tego faktu. Jednak Popper rezygnuje z pracy i deklaruje, że nie odda restauracji, bo właśnie tam spędzał czas ze swoim ojcem, gdy ten wracał do domu.



sobota, 22 listopada 2014

Kraina lodu





Tytuł: Kraina lodu
Reżyseria: Chris Buck, Jennifer Lee
Gatunek: animacja, familijny, musical, przygodowy, komedia
Premiera: 29.11.2013




Kolejna bajka Walta Disneya. Myślałam, że znów będzie to kolejna opowieść o nieskończonej miłości. W końcu Anna poznaje swojego księcia, chcą brać ślub. Jak zwykle jest kilku bohaterów i wszystko kończy się dobrze. Jednak myliłam się. Opowieść ta z pewnością nie jest nudna to raz, a dwa owszem opowiada o miłości, jednak nie do końca o miłości damsko-męskiej, a o miłości siostrzanej. Jest tutaj pełno zwrotów akcji, gdzie nie brakuje dobrego humoru. Najzabawniejsi są oczywiście Swen i Olaf, który bije na głowę wszystkich. Mogłoby się wydawać, że Annę jednak uratuje Hans, który pocałuje ją i będzie po sprawie, jednak książę okazuje się być skończonym łotrem. Bajka jest godna polecenia. Nadaje się zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Sama z pewnością jeszcze nie raz do niej wrócę. Dlatego wielki szacunek dla twórców, że wpadli na taki pomysł i jest to coś innego niż zwykłe nudne historie o miłości. Dlatego zapraszam do przeczytania streszczenia, ale co najważniejsze do obejrzenia filmu, bo warto :)


Historia opowiada o dwóch siostrach, które jako małe dziewczynki nie potrafiły bez siebie żyć. Jedna z nich (starsza), Elza jest obdarzona mocą. Potrafi władać śniegiem - stworzyć lodowisko, sprawić by latem lub w pomieszczeniu zaczął padać śnieg. Młodsza z sióstr -  Anna - była zwykłą dziewczynką, która uwielbiała spędzać czas ze starszą siostrą. Pewnego razu w nocy Anna zbudziła Elzę, gdyż bardzo chciała ulepić bałwana. Dziewczynki w wielkiej komnacie rozpętały prawdziwą zimę. Zabawom nie było końca. Aż Anna zaczęła skakać z zaspy na zaspę, coraz wyżej i wyżej, Elza poślizgnęła się i niechcący trafiła lodową drzazgą, Annę w głowę. Rodzice zabrali dziewczynkę do trolli. Tam została wyleczona, a jej wspomnienia zmienione, miała nie wiedzieć, jaką moc posiada Elza. Rodzice pomogli jej ten fakt ukryć. Jednak od tamtej pory Elza już nie bawiła się z Anną, bo bała się, że może ją skrzywdzić i siedziała cały czas w pokoju. Dziewczynki rosły i nic się nie zmieniało. Pewnego razu król i królowa musieli wyjechać. Niestety zginęli na morzu. Po 3 latach, gdy Elza skończyła 21 lat, otwarto bramy królestwa i starsza z sióstr zasiadła na tronie. Tego wieczoru jednak siostry pokłóciły się i wyszło na jaw, to że Elza posiada moc. Ta ucieka w góry. Natomiast Anna idzie jej szukać, a piecze nad królestwem zostawia księciu Hansowi, którego poznała tego samego wieczoru i zaręczyła się z nim. Anna nie wie gdzie szukać. W karczmie poznaje Kristofa i jego renifera Swena. Wspólnie jadą na lodowy wierch. Przed samym szczytem spotykają bałwanka Olafa. Ten prowadzi ich do zamku Elzy. Gdy docierają na miejsce Anna idzie porozmawiać z Elzą. Tam Elza zaczyna się bać i znów trafia Annę lodową drzazgą. Tym razem jednak w serce. Elza tworzy ogromnego bałwana strażnika, który wypędza nieproszonych gości. Kristof widzi, że coś jest nie tak, dlatego zabiera Annę do trolli, którzy stali się jego rodziną. Tam dowiadują się iż tylko wielka miłość może stopić lodową drzazgę. Kristof wiezie Annę do Hansa, by ten pocałował ją i pokonał urok. W tym czasie Hans odnajduję Elzę i zabiera ją do zamku, gdzie zamyka ją w lochu. Anna w końcu trafia na Hansa. Zostają sami, jednak ten gasi wszelki ogień w komnacie i zdradza jej, że chciał się z nią ożenić tylko po to by zdobyć tron, teraz gdy ona umrze będzie miał powód by zabić Elzę i zdobędzie królestwo. Zostawia Annę na pewną śmierć. Elza ucieka z więzienia. Annę odnajduje Olaf i uświadamia jej, że prawdziwą miłością obdarzył ją Kristof. Na zewnątrz panuje okropna zamieć śnieżna. Anna idzie na spotkanie z Kristofem. Natomiast Hans informuje wszystkich, że Anna nie żyje i wydaje wyrok śmierci na Elzę. Gdy w końcu znajdują ją w zamieci, uświadamia jej, że Anna nie żyje przez nią. Cały śnieg opada i nastaje cisza. Hans już zamierza uderzyć mieczem w Elzę jednak Anna ostatkiem sił zastępuje mu drogę. Zmienia się w lód, a klinga miecza łamie się jak wykałaczka. Elza przytula Annę i szlocha. Wtedy czar ustępuje. Elza przywraca lato w królestwie, Hans trafia do więzienia, a Anna jest z Kristofem. 


środa, 19 listopada 2014

Polowanie na druhny




Tytuł: Polowanie na druhny
Reżyseria: David Dobkin
Gatunek: komedia romantyczna
Premiera: 23.09.2005



Sam pomysł na film jest dość ciekawy. Dwóch facetów wykorzystujących sytuacje na ślubach i zaciągających druhny do łóżka. Cóż gatunek wskazuje na komedię romantyczną, jednak z komedią to zbyt wiele wspólnego nie ma. Owszem jest kilka momentów, w których naprawdę można się pośmiać, jednak nie ma ich zbyt wiele. Mimo to nie można też powiedzieć, że na filmie człowiek się nudzi, bo tak nie jest. Jest tutaj kilka zwrotów akcji, np. gdy oboje bohaterów zakochuje się w dwóch druhnach, a jeden z nich po wszystkim wciąż próbuje na weselach poderwać jakąś kobietę, jednak nie wychodzi mu to i za każdym razem psuje przyjęcie. Niestety jak to bywa w komediach romantycznych, gdy poznajemy głównych bohaterów i ich problemy, to już wiemy jak to się skończy. W końcu i tak wszyscy odnajdują swoje szczęście, kończą w objęciach ukochanej osoby i żyją długo i szczęśliwie. Film z całą pewnością nadaje się zarówno dla par jak i jest dobry na wieczór panieński czy kawalerski. Osobiście uważam, że mogłoby być zdecydowanie więcej humoru w tej akurat adaptacji zważywszy na to iż w filmie gra Owen Wilson oraz Vince Vaughn, którzy są dość znani z tego typu filmów i potrafią się naprawdę w swoje role wczuć z czego wychodzi niezła komedia.



Film opowiada historię dwóch przyjaciół - Johna Beckwitha oraz Jeremiego Greya. Pracują w dość dużej korporacji, a ich hobby jest chodzenie na wesela. Tam poznają druhny, z którymi lądują w łóżku na upojną noc. Tego typu przygody zdarzają się często, gdyż najwięcej ślubów jest latem i to właśnie wtedy nasi bohaterowie "polują". Aż do pewnego momentu, gdzie trafiają na ślub znanego biznesmena. Mianowicie Sekretarza Skarbu USA. Tam Jeremy poznaje Glorię, z którą kocha się na plaży. John natomiast poznaje jedną z druhen - siostrę panny młodej - Claire. Zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Jeremy wpada spanikowany na wesele i błaga Johna, by się wycofali, twierdzi, że Gloria jest nawiedzona i nie może się od niego opędzić. John chce jeszcze zostać. Claire zaprasza ich na dalszą imprezę do prywatnej posiadłości. Zgadzają się i jadą ze wszystkimi zaproszonymi gośćmi. Okazuje się, że Claire ma narzeczonego. Jednak John nie zwraca na to uwagi, bo czuje, że coś między nimi zaiskrzyło i mimo to chce spróbować. Tam grają w football i Jeremy zostaje dwa razy kontuzjowany. Zajmuje się nim Gloria. Jeremy błaga przyjaciela by wracali, ten jednak nie chce, bowiem próbuje rozkochać w sobie Claire. Dolewają więc do wina jej narzeczonego środek przeczyszczający i facet jest uziemiony na kilka dni. Leży w łazience i wymiotuje. Dlatego John wykorzystuje okazję i razem z Clarie wspólnie spędzają czas, śmieją się, wychodzą na spacery. W końcu jednak wszystko wychodzi na jaw o ich podbojach miłosnych. Wyjeżdżają z pustymi rękoma. John chce jednak odzyskać Claire, Jeremy nie chce mu pomóc. Trafia na przyjęcie gdzie miała być jego wybranka serca i chce powiedzieć, czego dowiedział się o jej narzeczonym. Okazało się bowiem, że zależy mu tylko na pieniądzach i zdradza dziewczynę na każdym kroku. Jednak ten zauważa go i wraz z kelnerami wyrzuca Johna na bruk. Ten wściekły idzie do Jeremiego i zastaje go w dwuznacznej sytuacji z Glorią. Jak się okazuje Jeremy również się zakochał. Przeprasza Johna twierdząc, że zapomniał o całej akcji. Ten nie wierzy mu i wybiega. John popada w depresję i sam chodzi na wesela. Jednak tam pije zbyt dużo i za każdym razem psuje przyjęcie państwa młodych. W końcu Jeremy odwiedza Johna i daje mu zaproszenie na swój ślub z Glorią, mając nadzieje, że zostanie jego drużbą. John nie zgadza się i odwiedza dawnego kumpla, z którym  niegdyś chodzili na wesela i podrywali kobiety. Okazuje się, że ten zamiast na wesela chodzi na pogrzeby, płacze, udaje wrażliwego i tak zaciąga kobiety do łóżka. Idą razem na pogrzeb. Tam John zrozumiał, że nie może tak żyć, był to dzień ślubu Jeremiego. Idzie do kościoła, przeprasza go i mówi prawdę Claire. Ta rzuca swojego narzeczonego. I wszystko kończy się dobrze, a nasi bohaterowie są szczęśliwi.