piątek, 15 sierpnia 2014

Ona to on




Tytuł: Ona to on
Reżyseria: Andy Fickman
Gatunek: komedia romantyczna
Rok produkcji: 2006





Film opowiada o dziewczynie, która kochała grać w piłkę nożną. Viola (główna bohaterka), dowiaduje się jednak, że jej drużyna dziewcząt została rozwiązana i nie mogą już dłużej ćwiczyć. Dziewczyny chciały wejść do męskiej drużyny, jednak trener się nie zgodził. Viola ma brata bliźniaka - Sebastiana, który postanawia wyjechać na 2 tygodnie do Nowego Jorku. Dziewczyna wpada więc na pomysł, że będzie udawać swojego brata. W ten sposób z pomocą swoich przyjaciół, staje się chłopakiem. Mieszka w pokoju z Duke'm. Pilnie trenuje, a Duke pomaga jej udoskonalić technikę w zamian za namówienie Olivi do umówienia się z nim. Ta jednak zakochuje się w Sebastianie. Wszelkie relacje zaczynają sie gmatwać. W końcu przychodzi festyn, Viola biega przebierając się raz za Sebastiana, a raz w sukienkę. Miała pracować w budce buziaków, podobnie jak Olivia. Duke już czekał w kolejce by ją pocałować, jednak gdy przychodzi jego kolej Olivie zastępuje Viola. Całują się wtedy do akcji wkracza jej były i wszczynają bójkę. Viola rozmawia z Duke'm przebrana za Sebastiana i próbuje go namówić na randkę z siostrą. Już prawie się udaje jednak Olivia chcąc wzbudzić zazdrość w Sebastianie proponuje Dukeowi wyjście na kolację. Później wychodzi na jaw, że Olivia wykorzystała Duke'a. Nadchodzi mecz z Cornwalią. Jednak Sebastian wraca z Nowego Jorku i pojawia się na boisku, gra jak ostatnia oferma w pierwszej połowie, dlatego trener sadza go na ławce. Pod koniec pierwszej połowy zjawia się dyrektor wraz z Malkolmem chcąc udowodnić, że Sebastian jest dziewczyną - Violą. Jednak są w błędzie. W drugiej połowie meczu na boisko wkracza Viola. Pod koniec meczu wyznaje Dukeowi że go kocha i udowadnia, że jest dziewczyną. Za zgodą trenerów Viola gra w zespole i koniec końców wygrywają mecz. Duke nie chce jej widzieć. Przychodzi czas balu debiutantek. Viola bardzo chciała iść z Dukeiem lecz on nie zjawia się. Wychodzi do ogrodu i tam go spotyka. Całują się, a następnie wspólnie wychodzą na wybieg na balu debiutantek.


Reasumując film zabawny i pomysłowy. Na wieczór z przyjaciółkami czy chłopakiem jak znalazł. Nie ma się tu za bardzo czego przyczepić. Cóż gra aktorów jest dobra, a niedociągnięć w filmie się nie doszukałam. Sama postać Violi udającej swojego brata Sebastiana jest naprawdę dobra. Choć odrobinę ciężko się połapać jak to wygląda z tą szkołą, gdyż niby oboje mają wakacje, bo każde okłamuje matkę, że wyjeżdża na 2 tygodnie do ojca, jednak Sebastian musi chodzić do swojej szkoły, bo prosi Viole by go usprawiedliwiła. Więc pozostaje kwestia w takim razie co ze szkołą Violi, skoro chodzi i udaje Sebastiana. Chyba, że jest to szkoła letnia, na co oczywiście nie wygląda. Jest to jedyny szczegół, którego na upartego można się uczepić. Film oceniam na bardzo dobry :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz